Iran - nie taki diabeł straszny.....


Moja trasa przejazdu przez Iran.
  
W Iranie spędziłem miesiąc - dokładniej 31 dni (choć moja wiza opiewała na 30 dni). Po tym czasie, mogę spokojnie powiedzieć, że Iran to bardzo ciekawy, bezpieczny i czysty kraj,  oferujący odwiedzającym bardzo dużo atrakcji za rozsądną cenę.


Faravahar - symbol Zarostrianizmu - głównej religii starożytnej Persji.
  
BEZPIECZEŃSTWO

Wiele osób boi się przyjechać do Iranu ze względu na stereotyp kraju niebezpiecznego kreowany przez pudło-wyrocznię zajmujące centralne miejsce w większości europejskich domów. Przekonanie to jest jak najbardziej błędne i wynika przeważnie z niewiedzy albo braku głębszych przemyśleń. Prawdą jest, że irański rząd inwestuje duże pieniądze w zbrojenia. Fakt, Iran posiada głowice atomowe, ale spokojnie - żadna z nich nie jest wycelowana w przypadkowego Jana Kowalskiego czy Michała Przybylskiego :-). Już rozważając "na chłopski rozum", w Iranie panuje islamski reżim - na ulicach jest dużo policji a prawo jest bardzo surowe (np. kara chłosty - 80 batów za spożywanie alkoholu, kara śmierci za seks przedmałżeński lub zdradę; heteroseksualny - ukamienowanie; homoseksualny - powieszenie). W praktyce, Persowie to bardzo spokojny naród. Na ulicach panuje ład i porządek. Często, turysta jest zaczepiany przez przypadkowych przechodniów, ale są to bardzo przyjazne zaczepki, mające swoje źródło albo w ciekawości, albo w chęci pomocy. W nocy można spokojnie spać w parkach - w lecie jest to bardzo popularna wśród irańskich rodzin praktyka. Można rozbić namiot albo spać pod chmurką - przy każdym większym parku jest posterunek policji i toaleta, czasem nawet z prysznicem więc warunki jak na bardzo dobrej klasy polu namiotowym.


Parki w Iranie to dobre miejsce na spędzenie popołudnia czy rozbicie namiotu na noc.

Odnośnie kradzieży to..... zdarzają się. Jednak rzadziej niż w Europie. Jasne, że jak zostawimy coś wartościowego na wierzchu to zaraz tego nie będzie. Okazja czyni złodzieja! Ja przez moją bezmyślność i nieuwagę straciłem telefon. W Shiraz, wyrwał mi go z ręki chłopak jadący na motocyklu. Po prostu, szedłem sobie ulicą pisząc smsa. Dlatego, trzeba mieć oczy dookoła głowy, ale z rozwagą - nie powinniśmy popadać w paranoję.


LUDZIE

Obywatele Iranu są spokojni, przyjaźni, otwarci, pomocni i bardzo gościnni. Nie jest prawdą, że w Iranie mieszkają terroryści i złodzieje. Pamiętajmy, że Iran to dawna Persja więc są to jedni z bardziej cywilizowanych ludzi na świecie. Nie mają również wypranych mózgów przez islamską propagandę. To co widzimy na ulicy jest zupełnie inne niż to co skrywają pod dachem swoich domów. Na przykład, za nieprzestrzeganie hidżabu grozi surowa kara - dlatego kobiety, wbrew swojej woli chodzą, mniej lub bardziej dokładnie, okryte - ale tylko na zewnątrz. Młodzi Irańczycy przeważnie są przeciwko swojemu rządowi i ogólnoprzyjętej propagandzie. Rozmawiając z nimi prywatnie, zauważymy, że mają bardzo liberalne podejście do życia. Nie jest wcale tak, że w Iranie nic nie wolno. Otóż, wolno wszystko to co w Europie - tylko, ze względu na surowe prawo, nie wolno się z tym afiszować.


Kobiety muszą na ulicy zakrywać ciało - dopuszczalne jest odsłonięcie jedynie twarzy. 



CENY

Iran powoli drożeje - głównie ze względu na inflację. Jeśli mamy Lonely Planet, to informacja odnośnie cen nam się zupełnie nie przyda. Jednak na kieszeń Europejczyka, ceny są do przyjęcia. Im dalej na wschód kraju tym ceny niższe (bez spadku jakości).

Przykładowe ceny:

woda mineralna: 0.25 usd (duża butelka)
papierosy: od 0.2 usd do 3 usd.
piwo bezalkoholowe: 0.3 usd-0.6 usd
piwo alkoholowe (tylko czarny rynek): 7 usd - 10 usd
coca-cola (made in Iran): 0.5 usd
cola zam-zam: 0.2 usd
chleb: ok. 0.2 usd
ser: ok. 0.3-0.5 usd.
ryż: 1 usd/kg.
makaron: 0.5 usd/500g.
owoce/warzywa: bardzo tanie.
wędliny: 2 usd - 18 usd/kilogram (zależy jakie mięso i jakiej jakości produkty)
autobus miejski: 0 usd - 0.1 usd
autobus pozamiejski: ok. 0.5 usd/100 km.
pociąg: bardzo tani - nie opłaca się nawet liczyć
taksówka w mieście: 0.2 usd - 1 usd
taksówka z miasta do miasta (dzielona z innymi pasażerami): ok. 0.7 usd/100km

KOMUNIKACJA. 

Iran ma bardzo dobrze rozbudowaną sieć dróg, przeważnie dobrej jakości. Ja cały Iran przejechałem autostopem (łatwo zatrzymać - często, kierowcy oferują dużo więcej niż tylko podwózkę). Pociągi są śmiesznie tanie - tylko, że torów nie ma zbyt wiele :-). Jeśli już mamy korzystać ze zorganizowanego transportu, najlepiej uderzyć w autobus - kompromis cena/jakość pomiędzy pociągiem a dzieloną taksówką. Klimatyzowanym autobusem dojedziemy wszędzie; praktycznie o każdej porze dnia i nocy.
Uwaga na drogach - w Iranie łatwo stać się ofiarą wypadku. Większość kierowców nie przejmuje się zbytnio przepisami ruchu drogowego. Wypadków jest bardzo dużo. Autostop wiąże się z częstą zmianą kierowców i nie raz miałem sytuacje, w których żołądek podszedł mi do gardła. Przechodzenie przez jezdnię to jak mission impossible albo frogger :-). Kierowcy nie zatrzymują się przed przechodniami - omijają ich. Dlatego, to pieszy jest odpowiedzialny za swoje bezpieczeństwo. Najgorsi są motocykliści - jeżdżą często bez świateł, pod prąd i po chodnikach. Strzeżcie się!


Autostop - najlepszy sposób przemieszczania się w Iranie.

HOTELE. 

Baza hotelowa jest bardzo dobra w większych miastach - w małych miasteczkach i wioskach nie ma miejsca żeby zatrzymać się na noc. Co prawda, w Iranie nie korzystałem z żadnego hotelu, ale w Shiraz, połaziłem trochę, żey zorientować się w cenach. Najtańszy hotel, który znalazłem: 5 usd za łóżko w dormitorium.

PRZESZKODY

Oczywiście podróżowanie po Iranie nie jest usłane różami. Największe problemy, na które możemy się natknąć to:

- Wyrobienie wizy to loteria - albo dostaniemy albo nie.
- O transakcjach międzynarodowych lepiej zapomnieć więc trzeba zaopatrzyć się w gotówkę - bankomaty są (Iran posiada bardzo rozbudowaną sieć banków), ale nie działają z zachodnimi kartami. Jeśli jesteś pewien swojej karty, daję 100 dolarów, że w Iranie nie będzie działać :-).
- Nie ma internetu - właściwie to jest, ale większość stron blokowana jest przez rządowy filtr. Trzeba znaleźć dojście do VPNu żeby móc swobodnie korzystać z sieci. Internet jest też bardzo wolny. Przygotujmy się, że w niektórych kafejkach zejdzie nam nawet do 5 minut żeby wczytać ulubioną stronę; komputery mają amerykański układ klawiatury więc nie powinno być problemów.
- Ruch uliczny - "na początku był chaos....."
- Znalezienie mapy z napisami europejską czcionką jest dość ciężkie.
- W niektórych miejscach, napisy na tabliczkach z nazwami ulic i znakach drogowych są tylko po persku.
- Wszędzie używa się cyfr wschodnioarabskich - jedna z pierwszych rzeczy, których trzeba się nauczyć.
- Przedłużenie wizy zajmuje 1-2 dni i kosztuje ok. 30 dolarów; pozostanie w kraju dłużej niż czas pobytu na wizie może skończyć się wyższymi kosztami i kilkoma dniami zmarnowanymi.

CIEKAWOSTKI

- W Iranie je się łyżką i widelcem
- Większość ludzi nienawidzi rządu i polityki Iranu
- Nawet turystki muszą przestrzegać hidjabu. Kobietom nie wolno wyjść na ulicę z odkrytymi głowami (o miniówkach nie wspomnę). Mężczyźnom nie wolno nosić szortów.
- Kobiety mogą pływać w morzu pod warunkiem, że robią to w ubraniu (i w obowiązkowej chuście na głowie)
- Jeśli ktoś na Ciebie trąbi w mieście, znaczy to, że chce Cię podwieźć (oczywiście nie za darmo - w Iranie każde auto ma potencjał być taksówką)
- Posiadanie anteny satelitarnej jest zakazane
- Najpopularniejszym kanałem muzycznym z satelity wśród irańskiej młodzieży jest Viva Polska
- Nie wolno posiadać ani spożywać alkoholu
- Najpopularniejszym wyrobem alkoholowym wśród irańskiej młodzieży jest whiskey
- Nie wolno posiadać alkoholu ani narkotyków
- Najpopularniejszym narkotykiem w Iranie jest haszysz (używany głównie przez młodzież na zachodzie kraju) i opium (używany głównie przez osoby starsze na wschodzie)
- W Iranie nie wolno być w związku nieformalnym, ale prezerwatywy i środki antykoncepcyjne można kupić w każdym sklepie spożywczym
- Na wyspach Kish i Qeshm nie trzeba mieć wizy (przy wjeździe do Iranu od strony tych wysp nie ma kontroli paszportowej)
- W parkach można bezpiecznie spać bez obawy, że ktoś nas okradnie
- Słowo Square (plac/kwadrat) odnosi się do ronda (kwadratura koła odkryta!)
- W każdym mieście i miasteczku na 100% znajdziemy Plac Khomeini i Plac Azadi (Azadi oznacza wolność a Irańczycy skarżą się na brak wolności :-)).
- Żeby dostać paszport i móc wyjechać za granicę, mężczyźni w Iranie muszą odbębnić 2 lata służby wojskowej - kobietom w tym względzie łatwiej.
- Jeśli młodzi wojacy będą podskakiwać, za karę zostaną przerzuceni na pogranicze Iraku lub Pakistanu
- Iran to najbardziej aktywny pod względem liczby trzęsień ziemi kraj na Ziemi.
- Według kalendarza perskiego jest rok 1390 (stan na A.D. 2011)

Ogólnie, polecam Iran na w 100% bezstresowe wakacje.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz