Trudne słowa: tetrafobia, oktofilia.


Dlaczego wielu azjatyckim drapaczom chmur brakuje czwartego piętra. 


Numerologia to pseudonauka, dzięki której wszystko co ponumerowane można sprzedać za cenę wyższą niż faktyczna. 

Największego fioła na punkcie liczb wydają się mieć Chińczycy. O tym, czy dana liczba jest szczęśliwa czy nie, decyduje przeważnie znaczenie słowa zbliżonego do niej w wymowie. Za najszczęśliwsze uważa się liczby 2, 8 i 9. Szczęścia chodzą parami, co widać w podobnym do nieskończonej i odpowiedzialnej za "pomyślność" ósemki, znaku "囍", oznaczającym podwójną radość (Xi Xi, czyli Shuang Xi). Liczba 9, choć skończona, podobna jest w wymowie do wyrazu kryjącego się pod znakiem "久", oznaczającego długowieczność. Któż nie chciałby cieszyć się podwójnym szczęściem i powodzeniem - jeśli nie przez całą wieczność, to choćby przez odrobinę dłużej niż długo?


Szczęścia chodzą parami - 囍. 

Z kolei, jak ognia, Chińczycy unikają wszystkiego co ma jakikolwiek związek z liczbą 4.  四 (4) wymawiane jest podobnie do 死 (śmierć). Różnica polega jedynie na innej intonacji wyrazu. Chińska odmiana triskaidekafobii, nazywa się tetrafobia lub kwadrofobia i prowadzi do tego, że np. drapaczom chmur brakuje czwartych,  czternastych, dwudziestych czwartych, itp., pięter.
Mimo, że ósemka jest podwójną wielokrotnością czwórki, Chińczycy to prawdziwi oktofile. Dwie ósemki lub podobny do nich znak shuang xi można w Chinach spotkać na każdym kroku. Akompaniowane przez gwar wesel, otwarcie Igrzysk Olimpijskich w Pekinie nastąpiło  08.08.2008 roku o godzinie 8:08:08 wieczorem (czyli kilka minut po 14 według polskiej strefy czasowej). Wiele długodystansowych lotów z i do Chin, Hong Kongu i Macau, jak np. United Airlines UA 888 Pekin - San Francisco, ma w kodzie liczbę 8.

Żeby kupić w Państwie Środka kartę SIM, trzeba się liczyć z wydatkiem od 5 dolarów do ponad 270 tysięcy dolarów. Najoszczędniejsi skazani będą na wiele czwórek. Ci bardziej rozrzutni - dostaną w nagrodę same ósemki. Podobnie jest z mieszkaniami, domami czy tablicami rejestracyjnymi. Cena sprzedanego na oficjalnej aukcji najdroższego kompletu tablic rejestracyjnych w Chinach z kombinacją AC6688 wyniosła 10.000 dolarów.  Fanaberia? Inwestycja? Pewien jegomość, za swoje A88888 zażyczył sobie ponad 160.000 dolarów.

Kultura Chin odcisnęła piętno na większości krajów azjatyckich. W Indonezji, potomkowie Dynastii Han stanowią najbardziej liczną mniejszość etniczną. Niewielu Rodowitych Jawańczyków, Balijczyków, Bataków czy Malajów cierpi na tetrafobię lub oktofilię. Nie mniej, jednak, widząc na kipiącej od zabobonów, wyspie Flores rejestrację EB488GB należącą do mojego kolegi, Jonty, zastanawiałem się jak entuzjastycznie nastawieni byliby do ósemek się na niej znajdujących Chińczycy.

ZADANIE Z TREŚCIĄ



Tablica rejestracyjna Jonty. 


Mając na uwadze powyższe informacje, podaj orientacyjną cenę jaką mógłby osiągnąć komplet tablic rejestracyjnych z pokazaną na obrazku kombinacją liter i cyfr na rynku chińskim. Odpowiedź uzasadnij, [Żeby nie było bardzo szkolenie, dodam coś, czego mi w zadaniach z treścią zawsze brakowało: ] proszę. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz